Ratownicy medyczni udzielający pomocy poszkodowanemu pracownikowi leśnemu na zboczach góry Mały Ciemniak.

Wczoraj w godzinach porannych, 23 lipca, doszło do tragicznego wypadku w trudno dostępnym terenie na zboczach góry Mały Ciemniak, wznoszącej się nad częścią Piechowic.

Ratownik dyżurny w stacji centralnej odebrał zgłoszenie o poszkodowanym pracowniku leśnym, u którego rozpoznano nagłe zatrzymanie krążenia (NZK).

Szybka Reakcja Ratowników

Natychmiast do akcji zostały zadysponowane dwa zespoły ratowników ze stacji w Jeleniej Górze oraz Szklarskiej Porębie, wspierane przez Pogotowie Ratunkowe (PRM). Poszkodowany znajdował się w trudno dostępnym terenie, co znacząco utrudniało akcję ratunkową.

Po dotarciu na miejsce, ratownicy stwierdzili brak funkcji życiowych u poszkodowanego. Natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO). Dzięki użyciu zaawansowanego sprzętu, takiego jak kardiomonitor, urządzenie do mechanicznej kompresji klatki piersiowej oraz przenośny respirator, reanimacja była możliwa podczas transportu do podstawy zbocza.

Przekazanie Poszkodowanego Zespołowi ZRM

Po dotarciu do podstawy zbocza, poszkodowany został przekazany zespołowi Zespołu Ratownictwa Medycznego (ZRM). Pomimo starań ratowników oraz szybkiej pierwszej pomocy udzielonej przez osoby towarzyszące, poszkodowany zmarł na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (SOR).

W związku z tragicznym wypadkiem, ratownicy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas pracy w trudnym terenie oraz o szybkie i sprawne informowanie odpowiednich służb w przypadku nagłych wypadków. Zawodowe przygotowanie i odpowiedni sprzęt mogą zwiększyć szanse na uratowanie życia w takich sytuacjach.

Foto:Policja