Chciał zdobyć Śnieżkę a ukradł kurtkę ratownika GOPR. Turysta który w samych szortach wszedł na Śnieżkę okazał się zwykłym złodziejem, który wykorzystał dobroć serca Ratowników GOPR. Poniżej tekst jaki zamieścili ratownicy na swojej stronie.
Zwykle dzielimy się z wami dobrymi wiadomościami, informujemy o naszych sukcesach, informujemy o warunkach w górach, dzielimy się naszą pasją.
Jednak dziś musimy wylać trochę goryczy. Ostatni weekend przysporzył nam sporo pracy.
Przeprowadziliśmy kilka akcji ratunkowych w trudnych, zimowych, wietrznych warunkach. W trakcie sobotnich działań podczas ewakuacji wychłodzonej osoby, turysty, który zdecydował zdobyć szczyt Śnieżki w samych szortach jeden z ratowników pożyczył wychłodzonemu mężczyźnie swoją kurtkę.
Ludzki odruch, chęć pomocy drugiej osobie…
Po zwiezieniu na dół, poszkodowany poprosił o pożyczenie kurtki jeszcze na „momencik” by zejść w niej do auta, ubrać swoje ubrania i obiecał, że chwilkę ją przywiezie.
To była sobota, do dziś nie wrócił. Drogi Turysto, wiemy, że możesz być jeszcze w szoku.
Wciąż wierzymy, że to przypadek i wynika hmm… roztargnienia?Jednak prosimy o zwrot kurtki, jest to element wyposażenia ratowniczego, oznaczony emblematami GOPR, niezbędny do pracy, w ciężkich zimowych warunkach.
Sprawa zostanie dziś zgłoszona policji.