Jeleniogórscy policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca miasta, który uszkodzeniem drzwi wejściowych do budynku mieszkalnego naraził wspólnotę mieszkaniową na straty w wysokości blisko 12 tysięcy złotych. Mężczyzna tłumaczył, że chciał dostać się do mieszkania swojego kolegi, który miał uszkodzony domofon. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem, a grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Co się wydarzyło?
Do zdarzenia doszło na terenie Osiedla Zabobrze w Jeleniej Górze w okresie od 24 stycznia do 9 lutego 2024 roku. Przedstawiciele wspólnoty mieszkaniowej, po zauważeniu zniszczeń, niezwłocznie zgłosili sprawę na policję. Straty oszacowano na blisko 12 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze przeanalizowali nagrania z monitoringu i przeprowadzili szereg czynności, które pozwoliły na wytypowanie i zatrzymanie podejrzanego.
Tłumaczenie sprawcy
36-letni mężczyzna przyznał się do zniszczenia drzwi, tłumacząc, że chciał dostać się do mieszkania swojego kolegi, który miał uszkodzony domofon. Nie zmienia to jednak faktu, że jego działania były niezgodne z prawem i naraziły wspólnotę mieszkaniową na znaczne straty materialne.
Konsekwencje prawne
Mężczyzna usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia na podstawie art. 288 Kodeksu karnego. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa trafi teraz do sądu, który zdecyduje o dalszym losie 36-latka.
Apel policji
Policja przypomina, że niszczenie mienia to poważne przestępstwo, które zawsze wiąże się z konsekwencjami prawnymi. W przypadku problemów z dostępem do mieszkania należy szukać legalnych rozwiązań, takich jak kontakt z zarządcą budynku lub wezwanie odpowiednich służb.