Następna „pandemia” jest już zaplanowana: SARS + HIV + H5N1 (ptasia grypa)

Jeśli myślałeś, że demontaż intelektualny „pandemii” koronawirusa z Wuhan (Covid-19) przez Republikanów i konserwatywne media oznacza koniec wszystkich przyszłych potencjalnych wybuchów operacji psychologicznych fałszywej flagi i „stanów wyjątkowych” zdrowia publicznego, to pomyśl jeszcze raz.

 

Przemysł szczepionkowy, w połączeniu z władzami, planuje teraz kolejną plandemię, która według niektórych jest już w pełni zaplanowana i tylko czeka na uwolnienie w odpowiednim momencie.

 

 

Niektóre z największych korporacji zajmujących się szczepionkami na świecie podobno przygotowują swoje zupełnie nowe szczepionki dla ludzkiej ptasiej grypy H5N1 w ramach przygotowań do tego, co według dr Paula Cottrella będzie wypuszczeniem jakiejś chimerycznej broni biologicznej składającej się z SARS, HIV i ptasiej grypy.

 

Obejrzyj poniższy wywiad z dr Cottrellem w programie Health Ranger Report, aby dowiedzieć się więcej:

Giganci szczepionek, GlaxoSmithKline (GSK), Moderna i CSL Seqirus, powiedzieli niedawno agencji Reuters, że już rozpoczęli lub zamierzają rozpocząć testowanie nowych szczepionek, które mają zwalczać hipotetyczną „zmutowaną” wersję H5N1, która przenosi się na ludzi.

 

 

 

 

Sanofi, inny konkurent farmaceutyczny, twierdzi, że ma już szczepionki H5N1 w magazynie i „jest gotowy”, co oznacza, że są one gotowe do uwolnienia w każdej chwili, gdy rząd będzie gotowy do ogłoszenia kolejnej pandemii 2.0.

 

Moderna wskazała, że szczepienia na H5N1 będą wykonywane przy użyciu tej samej technologii informacyjnego RNA (mRNA), co w zastrzykach covidowych – oznacza to jeszcze więcej białek kolczastych w ludzkich ciałach.

 

Raffael Nachbagauer, dyrektor wykonawczy firmy ds. chorób zakaźnych, powiedział również, że jest gotowy do rozpoczęcia testowania swoich eksperymentalnych szczepionek przeciw ptasiej grypie na ludziach w pierwszej połowie 2023 r. i jest w stanie to zrobić „bardzo szybko” w przypadku ogłoszenia wybuchu epidemii.

 

 

 

 

WHO twierdzi, że infekcje ptasiej grypy u ludzi są rzadkie, więc jak może dojść do kolejnej pandemii?

Według „naukowców” ptasia grypa szybko rozprzestrzenia się w całej Europie, a ostatnio przeniosła się do Ameryki Północnej i Południowej, zabijając przy tym prawie 200 milionów ptaków i innych zwierząt. Pierwsze ognisko miało podobno miejsce w październiku 2022 r. na fermie norek w północno-zachodniej Hiszpanii.

Stanach Zjednoczonych około 52 milionów ptaków w 46 stanach padło lub zostało zabitych w wyniku kontaktu z wirusem. Nie jest jasne, czy te same oszukańcze testy PCR użyte podczas covid-19 zostały również użyte do wymazu tych ptaków na obecność choroby.

 

To jest wymówka, którą teraz podają dla niedoboru jaj, twierdząc, że dziesiątki milionów kurczaków musiały zostać zabite z powodu ryzyka ptasiej grypy. Teraz jajka kosztują krocie i coraz trudniej jest je znaleźć w sklepie spożywczym.

 

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ryzyko wystąpienia ptasiej grypy u ludzi praktycznie nie istnieje. W zeszłym roku zgłoszono tylko cztery przypadki zakażenia ludzi ptasią grypą, dwa z nich w Hiszpanii, jeden w Chinach i jeden w USA.

 

Jedynym sposobem, w jaki ptasia grypa może faktycznie stać się zagrożeniem dla ludzi, jest manipulowanie nią w taki sam sposób, jak to miało miejsce z Covidem, który został zmanipulowany w laboratorium przy użyciu technologii wzmacniania funkcji.

 

 

 

Link do oryginalnego artykułu: LINK