Zatrzymanie po prawie dwóch latach. Mieszkaniec Koszalina odpowie za kradzież z włamaniem

Policjanci z Komisariatu w Karpaczu zatrzymali 42-letniego mężczyznę z Koszalina, podejrzanego o kradzież z włamaniem do dyskontu spożywczego. Mimo że przez blisko dwa lata unikał odpowiedzialności, ukrywając się za granicą, wrócił na teren powiatu karkonoskiego, gdzie w lutym został zatrzymany. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Kradzież wartości 9 tysięcy złotych
Do zdarzenia doszło 26 października 2023 roku. Jak ustalili śledczy, mężczyzna włamał się wówczas do jednego z marketów w Karpaczu, skąd wyniósł papierosy oraz artykuły medyczne o łącznej wartości 9 tysięcy złotych. Po dokonaniu przestępstwa zniknął z radarów organów ścigania, prawdopodobnie wyjeżdżając za granicę.

Śledztwo i identyfikacja sprawcy
W toku postępowania funkcjonariusze przeanalizowali nagrania z monitoringu oraz zebrali dowody, które jednoznacznie wskazały na 42-latka. Okazało się, że podejrzany przez długi czas przebywał poza Polską, co znacząco utrudniało jego zatrzymanie. Policja monitorowała jednak jego ruchy i czekała na powrót do kraju.

Aresztowanie i zarzuty
20 lutego br. śledczym udało się namierzyć mężczyznę na terenie powiatu karkonoskiego. Został natychmiast zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał już oficjalny zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz czeka go proces, w którym sąd może orzec wobec niego karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Foto:Policja