W miniony weekend, w nocy z 22 na 23 października, doszło do dramatycznego zdarzenia na ulicach Jeleniej Góry, kiedy to policjanci zatrzymali mężczyznę, który stanowił potrójne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Został on podejrzewany o niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie wbrew zakazom sądowym oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Zdarzenie rozpoczęło się, gdy patrolujący policjanci zauważyli pojazd marki Peugeot, którego kierujący zachował się podejrzanie na widok radiowozu. Gwałtownie skręcił w ulicę Wyczółkowskiego w Jeleniej Górze, co skłoniło funkcjonariuszy do podjęcia próby zatrzymania. Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, próbując zmusić kierowcę do zatrzymania się. Niemniej jednak, mężczyzna ten nie reagując na sygnały służb, przyspieszył i rozpoczął ucieczkę.
Na swojej szalonej jeździe ulicami miasta, kierowca pojazdu Peugeot nie tylko unikał zatrzymania, ale także spowodował kolizję z innym zaparkowanym pojazdem, a następnie uderzył w słup telekomunikacyjny, przewracając go. Po tym zdarzeniu porzucił samochód i kontynuował ucieczkę pieszo. Nie trwało to jednak długo, gdyż policja szybko go zatrzymała.
W wyniku przeprowadzonego badania stanu trzeźwości, u mężczyzny wykryto blisko 2 promile alkoholu we krwi. To nie koniec sprawy, gdyż okazało się, że mężczyzna posiadał dożywotni zakaz kierowania pojazdami, a także był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat oraz do ustalenia miejsca pobytu przez Prokuraturę Rejonową w Lubaniu.
Zatrzymany mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu celem wytrzeźwienia i podjęcia dalszych czynności prawnych. Teraz odpowie przed sądem za swoje czyny, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Po przeprowadzeniu procedur, zostanie przetransportowany do Aresztu Śledczego, gdzie odbywać będzie karę pozbawienia wolności, na którą został skazany.
