Znienawidzona przez pisowski rząd Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki kontroli działalności szpitala covidowego we Wrocławiu.
Niegospodarne wydatkowanie środków publicznych wielkich rozmiarów, bezsensowne działanie czy samowola budowalna – to najpoważniejsze wniosku, jakie ujawnia raport. Potencjalne naruszenia zdaniem kontrolerów mogą wynosić nawet 26,7 mln zł.
Chaotyczne działania, brak analiz, samowola budowlana, niegospodarne wydatkowanie środków publicznych wielkich rozmiarów, brak zapewnienia odpowiedniej ochrony przeciwpożarowej – tak przedstawiają się wyniki kontroli NIK dotyczącej szpitala tymczasowego we Wrocławiu, który z zamierzenia miał służyć pacjentom w czasie trwania pandemii koronawirusa.
Dla szpitala rozważano sześć potencjalnych lokalizacji – pięć w obiektach państwowych lub miejskich, a także jedną prywatną. Placówkę przy ulicy Rakietowej we Wrocławiu zorganizowano dzięki wynajęciu budynków i hal od prywatnej firmy Dynamic Congress Centre, bez konieczności przejścia jakiejkolwiek procedury. Sam budynek okazał się – zdaniem kontrolerów – samowolą budowlaną. Zdaniem NIK, odrzucone lokalizacje mogły być korzystniejsze finansowo niż wybrana opcja.