Obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP) o 0,75 punktu procentowego do 6,0% wywołało falę krytyki wśród ekonomistów i komentatorów.
Decyzja ta została uznana za nieodpowiedzialną i podporządkowaną wyborom, które odbędą się w przyszłym roku.
„To gospodarcza katastrofa, która odbije się bardzo głębokim kryzysem już po wyborach” – powiedział w rozmowie z portalem „Wyborcza.pl” prof. Leszek Balcerowicz, były prezes NBP. „Układ władzy zdaje się robić wszystko aby dobić polską gospodarkę” – dodał.
Obniżenie stóp procentowych spowodowało gwałtowny wzrost kursu euro do złotego. Według danych NBP, średni kurs euro w środę, 20 lipca, wynosił 4,83 zł. To najwyższy kurs od ponad trzech lat.
„Cześć, giniemy” – piszą Polacy w komentarzach pod artykułami o obniżce stóp procentowych. „Polskie pieniądze przestaną być cokolwiek warte” – ostrzegają ekonomiści.