Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze przedstawili wstępnie 60 zarzutów kobiecie i mężczyźnie, którzy podejrzani są o serię oszustw na szkodę osób z całej Polski. Para oferowała do sprzedaży różne artykuły na jednym z portali internetowych.
Pokrzywdzeni wpłacili na ich konto pieniądze za zamówiony towar, jednak nigdy nie został on dostarczony. Wstępnie straty pokrzywdzonych oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych. Ponadto byli oni poszukiwani na podstawie listu gończego oraz kilkudziesięciu zarządzeń przez prokuratury z całego kraju. Teraz za popełnione przestępstwa odpowiedzą przed sądem, a grozić im może nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 21-letnią kobietę oraz 23-letniego mężczyznę poszukiwanych na podstawie listu gończego, kilkudziesięciu zarządzeń wydanych przez prokuratury w całym kraju oraz przez policjantów Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą jeleniogórskiej komendy.
Jak ustalili funkcjonariusze, przestępczy duet w okresie od listopada do grudnia ubiegłego roku na jednym z portali internetowych oferował do sprzedaży różne artykuły, w tym meble ogrodowe. Pobierali od zainteresowanych pieniądze na konto bankowe, jednak towaru nie dostarczali, wprowadzając w ten sposób klientów w błąd. Wstępnie straty pokrzywdzonych oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych.
Wczoraj funkcjonariusze przedstawili zatrzymanym łącznie 60 zarzutów. Czynności w tej sprawie nadal trwają, a sprawa ma charakter rozwojowy.
Kobieta i mężczyzna poszukiwani byli na podstawie listu gończego wydanego przez Prokuraturę Rejonową w Chełmie celem tymczasowego aresztowania na 2 tygodnie, dodatkowo poszukiwani byli na podstawie kilkudziesięciu zarządzeń wydanych przez różne prokuratury w kraju w celu ustalenia miejsca pobytu do innych czynności prawnych.
Para została zatrzymana w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione przestępstwa odpowiedzą przed sądem, a grozić im może nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.